sobota, 31 sierpnia 2013

Dzien bloga

Drodzy, wlasnie sie dowiedzialam, ze 31 sierpnia jest dzien bloga.
W zwiazku z tym chcialabym zyczyc Wam wszystkim (i sobie) oraz Waszym blogom (i mojemu) duzo pysznych pomyslow, checi i wytrwalosci w pisaniu i poszukiwaniu nowych smakow! :)

A juz jutro zapraszam na pancakes'y z golden syrupem i owocami!

piątek, 30 sierpnia 2013

Koktajl malinowo-jagodowy

Na szczęście zimą maliny można znaleźć w sklepach w lodówkach z mrożonkami, ale póki są świeże - korzystajmy z nich!
 Składniki:
200 g malin
100 g jagód
200 ml kefiru
opcjonalnie: 1 łyżka miodu do osłodzenia

Owoce zmiksować z kefirem i... już :) Jeśli ktoś potrzebuje dosłodzić koktajl: polecam cukier zastąpić łyżką miodu.
Dodatkowo polecam dobrą książkę i cieszenie się słońcem ostatnich wakacyjnych chwil!

Smacznego :)

środa, 28 sierpnia 2013

Babeczki z borówkami

Dostaliśmy w tym roku mnóstwo borówek, więc zużywam jak mogę - te babeczki to prawdopodobnie nie jest ostatni sposób ich wykorzystywania, za to... jaki pyszny! :)
Składniki:
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru cukru
1 szklanka mleka
1 jajo
1/2 szklanki oleju
aromat waniliowy lub migdałowy
2 garście owoców - ja dałam borówki

W jednej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i cukier.
W drugiej wymieszać mleko, jajko i olej. Dodać do tego suche składniki z pierwszej miski i wymieszać tak, aby składniki połączyły się - nie trzeba miksować, wystarczy miska lub trzepaczka. Do ciasta delikatnie wmieszać owoce.
Otrzymane ciasto wlać do papilotów na wysokość 3/4 wysokości i piec ok. 20 minut w temperaturze 200 stopni.

Smacznego:)

wtorek, 27 sierpnia 2013

Sałatka z camembertem, gruszką, winogronami, suszonymi pomidorami i orzechami włoskimi

Miała być sałatka na jutro. Miała. Jak zrobiłam - tak postanowiłam od razu ją wciągnąć...
Składniki:
2 garście liści różnych sałat
1 większa gruszka
1 krążek camemberta
paręnaście winogron
6-8 suszonych pomidorów
garść orzechów włoskich
Dressing:
4 łyżki musztardy
6 łyżek oliwy z oliwek
2 łyżki octu winnego
8 łyżek wody
sól, pieprz

Liście porwać na talerzu. Wydrążyć i pokroić w kostkę gruszkę (decyzję o obraniu jej pozostawiam Wam :)), camembert pokroić w trójkąty, suszone pomidory również pokroić w kostkę. Wszystko wyłożyć na sałatę. Winogrona można dodać w całości lub pokrojone. Posypać orzechami włoskimi.
Wszystkie składniki na dressing wlać do słoiczka, posolić i popieprzyć wedle uznania. Słoiczek zamknąć, wymieszać wszystko i wylać na sałątę.

Smacznego :)

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Jogurtowe lody owocowe bez maszynki

Świeże maliny, jagody, wiśnie i borówki powoli się kończą, więc trzeba wykorzystywać te ostatnie dostępne na rynku owoce. A że nadal liczę na gorące letnie dni, staram się mieć w zamrażarce lody, które pozwolą przeżyć każdy upał.
W 4 numerze magazynu KUKBUK pojawiło się parę przepisów na lody - jeden z nich trochę zmieniłam i mam borówkowo - jagodowo - jogurtowe lody na patyku.

Składniki:
150 ml gęstego jogurtu -  w przepisie była mowa o greckim, ale ja użyłam malinowego
60 g owoców - ja użyłam jagód i borówek
2 łyżki miodu

Przygotowujemy 2 miseczki. W jednej jogurt mieszamy z 1 łyżką miodu. W drugiej z miodem mieszamy rozdrobnione blenderem owoce.Masę jogurtową dzielimy na 2 części i do jednej z nich przekładamy część owoców i dokładnie mieszamy - uzyskujemy więc 3 warstwy: owocową, owocowo - jogurtową i jogurtową.
Do pojemników na lody wlewamy owoce i mrozimy przez około 30 minut. To samo robimy z drugą warstwą. Po wylaniu ostatniej warstwy wtykamy patyczki do lodów i mrozimy całość przez co najmniej 4 godziny.

Ilość warstw i ich kolejność zależy od Waszej wyobraźni.

Smacznego :)

niedziela, 25 sierpnia 2013

Relacja po: Żarcie na kółkach - Zjazd Food Trucków

W jednym z ostatnich postów pisałam Wam o organizowanym nad Wisłą Zjeździe Food Trucków "Żarcie na kółkach".

Byliśmy, widzieliśmy, zjedliśmy. I taka nas naszła myśl, że na trochę zbyt małej ilości miejsca zgromadzono za dużo trucków i za dużo ludzi. Na burgera czekaliśmy około 30 minut - mieliśmy nr 16. Podczas gdy my go odbieraliśmy ktoś w kasie płacił za numer 40. Może to dlatego, że byliśmy wcześnie tyle się naczekaliśmy?
Cheeseburger z Soul Food Burger - to na niego tak długo czekaliśmy. Był dobry, choć z Warszawskich burgerowni nadal najbardziej lubię Barn Burger!
I na koniec: zapiekanki z pieca nad Wisłą.

sobota, 24 sierpnia 2013

Tarta cytrynowa z mascarpone, truskawkami i miętą

Nie lubię truskawek. To pewnie dziwne, ale po prostu nie lubię. Czasem jednak zdarza mi się popełnić ciasto właśnie z  nimi. Zapraszam na przepis :)


Tarta:
250 g mąki
125 g miękkiego masła
2 żółtka
3 łyżki cukru pudru

Zasada przy tartach jest prosta: zawsze 2 razy tyle mąki co masła!
Mąkę przesiać z cukrem pudrem. Dodać masło i żółtka i szybko zagnieść ciasto. Odłożyć na 30 minut do lodówki. Po 30 minutach ciasto rozwałkować i włożyć do formy. Ponakłuwać i obciążyć fasolą. Wstawić do nagrzanego piekarnika i podpiekać w temperaturze 200 stopni 15 minut po czym zsypać fasolę i piec jeszcze 10 minut. Spód przestudzić.

Krem cytrynowy z mascarpone i miętą:
250 ml mocno schłodzonej śmietany kremówki
5 łyżek cukru purdu
250 g serka mascarpone
2 łyżeczki cukru pudru bądź aromatu waniliowego
400 g truskawek
otarta skórka z 2 cytryn
sok z 2 cytryn
3-4 listki drobno posiekanej mięty

Kremówkę ubić z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na puszystą, gładką masę. Dodać skórkę z cytryny, sok z cytryny i miętę i szybko wymieszać. Powoli dodawać serek mascarpone i delikatnie, łyżką wymieszać z ubitą śmietanką.
Krem delikatnie wyłożyć na ciasto i całość wstawić na parę godzin do lodówki.
Przed podaniem posypać pokrojonymi truskawkami.

Smacznego :)

 

czwartek, 22 sierpnia 2013

Zupa szczawiowa

Jeśli ktoś choć trochę obserwuje naszą scenę polityczną ten wie, że szczaw stał się swojego czasu tematem wyśmiewanym i jawił się w tych chichach jako element pożądania.
Lubicie szczaw?

Składniki:
wywar warzywny lub mięsny (tu był użyty wywar na żeberkach)
3-4 garście szczawiu
3-4 duże ziemniaki
2 łyżki masła
sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie
jajko ugotowane na twardo
Opcjonalnie: śmietana

Gotujemy wywar. I tu każdy może zrobić taki, jaki lubi. Ten do naszej szczawiowej robiony był na żeberkach.
Szczaw dokładnie opłukać i porwać na mniejsze kawałki usuwając twardsze ogonki. Na patelni stopić masło i przez chwilę podsmażyć na nim szczaw, który następnie wrzucić do wywaru razem z obranymi i pokrojonymi w kostkę ziemniakami, liściem laurowym i zielem angielskim. Podgotować około 15 minut, do czasu aż ziemniaki zmiękną, doprawić do smaku i podawać. Warto dodać też wcześniej ugotowane jajko na twardo.
U nas do smaku były grzanki czosnkowe, ale jak ktoś woli - zabielona śmietaną zupa też jest bardzo dobra.

Uwaga: jeśli chcecie, żeby zupa miała intensywniejszy kolor i mocniejszy smak warto 1-2 garście szczawiu zmiksować w blenderze.

Smacznego :)

środa, 21 sierpnia 2013

Gęsta, gorąca czekolada

Rzadko mam ochotę na czekoladę do picia, ale dziś dzień był na tyle obfitujący w różne wydarzenia, że była ona moim marzeniem! Siedzę więc, oglądam mecz, popijam parującą czekoladę i jest dobrze! :)
Składniki: na 1 lub 2 małe porcje
100 g ciemnej czekolady o min 70 % zawartości kakao
100 ml mleka
100 ml śmietanki kremówki
łyżka dobrego, gorzkiego kakao
laska wanilii lub cukier waniliowy


W rondelku na małym ogniu podgrzewamy śmietanę z mlekiem. Jak się ociepli dodajemy czekoladę, kakao i cukier waniliowy lub ziarna z laski wanilii. Mieszać do uzyskania jednolitej konsystencji.
Podawać od razu. Można ozdobić np. bitą śmietaną, ale ja z tego rezygnuję.

W przypadku czekolady na gorąco, zresztą jak w przypadku używania czekolady do czegokolwiek w kuchni, ten najważniejszy składnik ma bardzo duże znaczenie. Warto zainwestować w dobrej jakości gorzką czekoladę z dużą ilością kakao.

Smacznego!
Chocolate... anything is good if it's made of it!

wtorek, 20 sierpnia 2013

Rabarbarowe crumble

Co to jest: kwaśne że aż wykrzywia twarz, słodkie jak czort?
Oczywiście crumble rabarbarowe!
Składniki:
Rabarbarowa podstawa:
min. 700 g rabarbaru
50 g drobnego cukru do wypieków
2 łyżki masła
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego lub 3łyżeczki cukru waniliowego

Rabarbar umyć i pokroić w 2 centymetrowe kawałki. Rabarbaru nie trzeba obierać.
W garnku bądź na patelni roztopić masło z cukrem i ekstraktem i wrzucić rabarbar. Całość dokładnie wymieszać i na małym ogniu podgrzewać, mieszając rabarbar do czasu, aż osiągnie różowawy kolor i zacznie się delikatnie rozpadać.
Przełożyć do żaroodpornego naczynia.

Crumble:
150 g masła
200 g mąki
1/2 szklanki cukru
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego lub 3łyżeczki cukru waniliowego

Mąkę wymieszać z cukrem i ekstraktem. Dodać masło i wszystko rozetrzeć - konsystencją musi przypominać grudkowatą i sypką kruszonkę.
Crumble wyłożyć na wcześniej przygotowany rabarbar.

Piec przez około 40 minut w 190 stopniach - do momentu aż crumble na wierzchu będzie miało złotobrązowy kolor.
Ostudzić przez 15 minut i... smacznego :)
Najlepsze crumble jest to zrobione przed 15. minutami, najlepiej więc piec tuż przed podaniem. Zarówno rabarbar jak i crumble można przygotować wcześniej i przechowywać w lodówce.

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Żarcie na kółkach!

Wygląda na to, że kroi się kolejna ciekawa inicjatywa w Warszawie!
Niedorzeczni 500od1500 to sezonowe miejsce, które w tym roku powstało między Mostem Poniatowskiego a Mostem Łazienkowskim. To miejsce założone przez właścicieli klubu 1500m2 i znajduje się dokładnie 500 m od niego, przy ulicy Wioślarskiej 12.

Jak można przeczytać na facebookowej stronie Żarcia Na Kółkach, zjawią się m.in. (lista jest nadal otwarta):
-Bobby Burger
-Co Ja Ciacham
-Jakie Taco?!
-Pasta Mobile
-Pizza z Żuka
-Roots Food Truck
-Ricos Tacos
-Soul Food Burger
-Tornado Cafe
-Wurst Kiosk
-Zapiekanka Snack Bus

Zagrają: Mustnotsleep oraz Hungry Hungry Models



Czy ktoś z Was się wybiera? 
My będziemy na pewno :) 

A już jutro zapraszam na nowy wpis - w roli głównej: RABARBAROWE CRUMBLE!

niedziela, 18 sierpnia 2013

TARG Śniadaniowy - Warszawa, Ursynów

Cytując za profilem TARGu Śniadaniowego na facebooku:
Targ Śniadaniowy to nowy pomysł na zakupy i spędzanie czasu. Jest połączeniem handlu zdrową żywnością, oraz działań rozrywkowo warsztatowych przeznaczonych zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Wszystko w atmosferze śniadania na świeżym powietrzu.
Głównym celem Targu Śniadaniowego, jest dostarczenie kupującym dobrej jakości produktów, sprawdzonych i wykonywanych często w tradycyjny sposób

Początkowo TARG był na Żoliborzu, a od paru tygodni można go spotkać również na Ursynowie - na początku w Parku Przy Bażantarni, obecnie przeniósł się do Sadku Natolińskiego.

Mimo żaru lejącego się z nieba (cieszmy się tym, bo to prawdopodobnie ostatnie podrygi!) postanowiliśmy wybrać się na targ.
Z czystym sumieniem możemy polecić placki z ricotty z malinami i borówkami oraz burrito robione na miejscu ze świeżych produktów!
Bardzo żałuję, że nie wzięliśmy koca, żeby posiedzieć na nim w tą plażową pogodę, ale TARG na Ursynowie ma zostać zdaje się do połowy września (choć mogę się mylić ;))

Wspomniane placuszki z ricottą - palce lizać! Już niedługo planuję zrobić takie same w domu! :) 


Francuskie makaroniki i mega sympatyczny Pan z obsługi - próbowałam makaroników truskawkowych z wanilią - bardzo smaczne, dla mnie ciut za słodkie, ale najbardziej intrygowały mnie te o smaku Jacka Danielsa... Następnym razem wypróbuję!


Ostatnio moje ulubione napoje spod znaku Fritz-Kola! Spróbujcie koniecznie!



P.S. Wpis nie jest sponsorowany a ni nic takiego - bardzo lubię i bardzo popieram takie inicjatywy!
Zachęcam więc, pozdrawiam i do zobaczenia za tydzień!
Smacznego :)

sobota, 17 sierpnia 2013

Najprostszy deser pod słońcem - owoce zapiekane z koglem moglem

Deser w 15 minut? Żaden problem!

Czasem są takie dni, że nagle zapowiadają się goście, że ma się ochotę na coś słodkiego, że ma się ochotę na owoce, ale pomysłu na ich zrobienie brak.
To mój patent na pyszny i szybki deser!

Wersja z truskawkami

Składniki: (na 2 ramekiny 9 cm)
3 żółtka
2 łyżki cukru
owoce - najlepsze są moim zdaniem kwaskowe - porzeczki, jeżyny, jagody

Owoce wsypujemy do ramekinów lub innego naczynia odpornego na wysoką temperaturę. Żółtka ubijamy na białą masę z cukrem i zalewamy nią owoce.
Wstawiamy do piekarnika na 15 minut w temperaturze 190 stopni.

Smacznego :)
 Wersja z jagodami, poziomkami i malinami


czwartek, 15 sierpnia 2013

Cytrynowe cantuccini z pistacjami

Ulubione ciastka moich rodziców - idealne do kawy, idealne do przechowywania!

 Cantucci, cantuccini lub biscotti - włoskie ciasteczka, twarde, dwukrotnie pieczone dzięki czemu są kruche i chrupiące. Przed zjedzeniem najczęściej zanurza się je w kawie lub winie.
Polecam zrobić od razu 2 lub 3 krotnie więcej ;)


Składniki:
60 g miękkiego masła
120 g drobnego cukru do wypieków
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
skórka otarta z 2 cytryn
sok z 2 cytryn
3 jajka
łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2,5 szklanki mąki
200 g obranych solonych pistacji

Masło utrzeć z cukrem na białą masę. Dodać jajka, skórkę i sok z cytryn. Powoli wsypywać mąkę wymieszaną z sodą oczyszczoną i proszkiem do pieczenia - na tym etapie ciasto mieszać ręcznie i w razie gdyby za bardzo się kleiło do rąk - wmieszać więcej mąki. Na koniec dodać pistacje - mogą być z grubsza tylko pokruszone.
Z ciasta formować wałki, które następnie umieszczać na blasze i spłaszczać. Piec w temp. 180 stopni przez 25 minut. Nie czekać dłużej, bo potem ciastka będą bardzo twarde i kruche a przez to trudne do krojenia. Po tym czasie ciasto chwilę przestudzić, pokroić na kromki o szerokości wedle uznania (ja kroję na ok. 2 cm - wtedy jest więcej ciastek ;)) i podpiec po ok. 10 minut w piekarniku z każdej strony.
Przechowywać w szczelnym pojemniku - ciastka mogą poleżeć naprawdę długo!

wtorek, 13 sierpnia 2013

Krem z kurek

I rada: mroźmy kurki! W środku zimy jajecznica z kurkami albo kartoflanka z nimi smakuje najlepiej!
I proszę pamiętać: kurki przed zamrożeniem należy podgotować - inaczej po rozmrożeniu będą gorzkie.

 Produkty:
500 g kurek
1 litr bulionu (poświęćcie parę godzin na zrobienie bulionu! zróbcie gar i zamroźcie - absolutnie nie używajcie kostek!)
1 duża cebula
2 marchewki
pietruszka
2 większe ziemniaki
2 łyżki masła 
śmietana
sól, pieprz

Marchewkę pokroić w kostkę i podsmażyć.
Do lekko gotującego się bulionu dodać podsmażoną marchew i pokrojoną w kostkę pietruszkę. W tym samym czasie podsmażyć na maśle cebulę i kurki. Dodać do bulionu cebulę z kurkami oraz pokrojone w kostkę ziemniaki i podgotować na małym ogniu około 15 minut. Zdjąć z ognia i przestudzić doprawiając pieprzem i solą wedle uznania, a po przestudzeniu całość zmiksować blenderem.
Podawać samą lub z grzankami i z kleksem śmietany.

Smacznego :)

Gofry - najlepsze!

Nie wychodzę z domu bez śniadania. Bez kawy mogę, ale bez śniadania nie. Czasami, gdy czasu trochę więcej, gdy sobota i można pospać - zdarza mi się przygotowywać gofry jako słodkie śniadanie.


Składniki (na 4 sztuki):
40 g masła (1/5 kostki)
1 łyżka cukru pudru
1 jajko
3/4 szklanki ciepłego mleka
3/4 szklanki mąki tortowej
pół łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli

W garnuszku roztapiamy masło i odstawiamy do ostygnięcia.
Jajka z kurem pudrem i cukrem waniliowym ucieramy na białą masę - ja dodaję również odrobinę esencji waniliowej bądź miąższ wanilii. Do masy dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, sól oraz ciepłe mleko oraz roztopione masło. Wylewamy do rozgrzanej gofrownicy i pieczemy.

Jeśli chcecie upiec więcej gofrów - przemnóżcie składniki. Ja piekę tylko 4 sztuki, bo na 2 osoby to idealna liczba.
Najbardziej lubię gofry z cukrem pudrem, mój mąż z konfiturą śliwkową lub dżemem wiśniowym.
A Wy?

niedziela, 11 sierpnia 2013

Sernik jagodowy

Muszę się na wstępie przyznać - uwielbiam serniki. To w zasadzie jedne z niewielu ciast, które jadam ;)


Składniki
Spód: 
ok. 200 g kruchych ciastek (ja użyłam owsianych ciastek z orzechami - postaram się żeby przepis też się kiedyś tu pojawił)
70 g masła

Ciastka drobno pokruszyć - ja ostatnio najnormalniej w świecie ścieram je na drobnej tarce. Dodać do nich roztopione i przesłodzone masło - w ten sposób uzyskamy mokry piasek, którym należy wyłożyć formę.
Ja najczęściej wykładam formę papierem do pieczenia na który wykładam te ciastka, bo dzięki temu łatwiej potem wyjąć ciasto po upieczeniu.

Ciasto:
 750 g sera tłustego (3krotnie zmielonego)
4 jajka (całe)
150 g cukru
1 łyżeczka aromatu waniliowego
2 łyżeczki cukru waniliowego
3-4 łyżki mąki
2 łyżki mąki ziemniaczanej
200 g jagód

Wszystkie składniki z wyjątkiem jagód włożyć do miski i bardzo dokładnie wymieszać. Do masy dodać rozdrobnione blenderem jagody oraz garść nie zmielonych jagód i delikatnie wymieszać do całkowitego połączenia wszystkich składników.

Tak przygotowane ciasto wylać na spód.
Piec 50 minut w temperaturze 180  stopni - wierzch musi być ścięty.
Po ostudzeniu w włożyć na parę godzin bądź na noc do lodówki.

Smacznego :)

Jako, że wyszło mi za dużo masy, postanowiłam część ciasta, już bez ciastkowego spodu, włożyć do ramekinów. Efekt?

Słowo wstępne

Drodzy,

To pierwszy post, wstępniak.

Blog będzie o moich przygodach kuchennych. Dlaczego kuchennych? Bo jak możecie zobaczyć w tytule bloga - uważam, że kuchnia to serce domu. Nie wyobrażam sobie domu bez zapachu smażenia, gotowania i przede wszystkim pieczenia.
Jak to się zaczęło? Zaczęło się od faworków. Faworków, które będę pamiętała zawsze, robionych z babcią i których przepis na pewno się tu kiedyś pojawi...

Trzymajcie kciuki za wytrwałość.
Przepraszam za ewentualne niedociągnięcia.

I zapraszam do czytania :)