W ostatnim czasie słowa "bez glutenu" pojawiają się bardzo często. Amarantus może z powodzeniem zastępować mąkę (ale nie do wszystkich wypieków).
100 g amarantusa zawiera aż 17 g białka 65 g węglowodanów i 7,5 g tłuszczy, przy czym głównie nienasyconych kwasów tłuszczowych. Te małe niepozorne ziarenka są naprawdę zdrowe!
Wrzuciłam parę łyżek do koktajlu i... wyszedł super :)
Składniki:
300 g jogurtu naturalnego, najlepiej płynnego (nie gęstego)
300 g truskawek
2 łyżki miodu
1/2 łyżeczki cynamonu
1/3 ziarenek z laski wanilii lub 1 łyżka aromatu waniliowego
5 łyżek amarantusa
Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze lub wysokim naczyniu i dokładnie blendujemy.
Smacznego :)
Strony
▼
wtorek, 28 kwietnia 2015
środa, 22 kwietnia 2015
Sałatka z wędzonym kurczakiem
Sałatka, którą u mnie w domu robi się od wielu lat, z przerwami większymi lub mniejszymi, jednak zawsze się do niej wraca. Jest pyszna!
Składniki:
2 wędzone udka z kurczaka
1 puszka kukurydzy
3 duże jajka
5-7 łyżek majonezu
sól pieprz do smaku
Opcjonalnie: pietruszka lub szczypiorek
Jajka gotujemy na twardo i kroimy w kostkę.
Kukurydzę odsączamy z zalewy.
Z udek z kurczaka ściągamy skórę i oddzielamy mięso od kości, dzieląc je przy okazji na mniejsze kawałki. Dodajemy kukurydzę, jajko i majonez i wszystko razem dokładnie mieszamy. Doprawiamy do smaku.
Jeśli lubicie - można dodać pietruszkę lub szczypiorek - ja generalnie nie dodaję.
Smacznego :)
Składniki:
2 wędzone udka z kurczaka
1 puszka kukurydzy
3 duże jajka
5-7 łyżek majonezu
sól pieprz do smaku
Opcjonalnie: pietruszka lub szczypiorek
Jajka gotujemy na twardo i kroimy w kostkę.
Kukurydzę odsączamy z zalewy.
Z udek z kurczaka ściągamy skórę i oddzielamy mięso od kości, dzieląc je przy okazji na mniejsze kawałki. Dodajemy kukurydzę, jajko i majonez i wszystko razem dokładnie mieszamy. Doprawiamy do smaku.
Jeśli lubicie - można dodać pietruszkę lub szczypiorek - ja generalnie nie dodaję.
Smacznego :)
sobota, 18 kwietnia 2015
Mini serniczki bananowe na kakaowym spodzie
Pozostaję w klimacie serniczków - ostatnio były mini serniczki z kakaowymi markizami i czekoladą, dziś bananowe na czekoladowym spodzie z wiórkami czekoladowymi i bitą śmietaną. Pycha! :)
Składniki (na 8-9 sztuk):
100 g czekoladowych herbatników lub markiz
40 g roztopionego masła
Masa serowa
1 kostka (250 g) twarogu tłustego lub półtłustego dokładnie zmielonego
1/4 szklanki kwaśnej śmietany
2 duże łyżki cukru
1 jajko
1 duży banan
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
Dodatkowo:
Płatki czekoladowe
Śmietana kremówka (30 lub 36%) - ok. 250 ml
Herbatniki lub markizy dokładnie mielimy na drobny piasek. Dodajemy roztopione masło i dokładnie mieszamy, po czym wylepiamy dno papilotek i wkładamy do lodówki na min. 15 minut.
Wszystkie składniki masy serowej wkładamy do miski (banana dokładnie rozdrabniamy widelcem), dodajemy płatki czekoladowe lub pokrojoną w drobną kostkę czekoladę (polecam gorzką!) i mieszamy wszystko dokładnie ręcznie bądź przy pomocy miksera, tylko do połączenia się składników. Przelewamy masę na schłodzony spód do ok. 3/4 papilotek.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na około 20-25 minut.
Po upieczeniu chłodzimy.
Przed podaniem ubijamy śmietanę kremówkę - ja ubiłam bez dodatku cukru, ale możecie dodać trochę cukru pudru.
Smacznego :)
Składniki (na 8-9 sztuk):
100 g czekoladowych herbatników lub markiz
40 g roztopionego masła
Masa serowa
1 kostka (250 g) twarogu tłustego lub półtłustego dokładnie zmielonego
1/4 szklanki kwaśnej śmietany
2 duże łyżki cukru
1 jajko
1 duży banan
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
Dodatkowo:
Płatki czekoladowe
Śmietana kremówka (30 lub 36%) - ok. 250 ml
Herbatniki lub markizy dokładnie mielimy na drobny piasek. Dodajemy roztopione masło i dokładnie mieszamy, po czym wylepiamy dno papilotek i wkładamy do lodówki na min. 15 minut.
Wszystkie składniki masy serowej wkładamy do miski (banana dokładnie rozdrabniamy widelcem), dodajemy płatki czekoladowe lub pokrojoną w drobną kostkę czekoladę (polecam gorzką!) i mieszamy wszystko dokładnie ręcznie bądź przy pomocy miksera, tylko do połączenia się składników. Przelewamy masę na schłodzony spód do ok. 3/4 papilotek.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na około 20-25 minut.
Po upieczeniu chłodzimy.
Przed podaniem ubijamy śmietanę kremówkę - ja ubiłam bez dodatku cukru, ale możecie dodać trochę cukru pudru.
Smacznego :)
środa, 15 kwietnia 2015
Mini serniczki z kakaowymi markizami i czekoladą
Wstyd się przyznać, ale mam mnóstwo zdjęć zrobionych, przepisów wykorzystanych, których najnormalniej w świecie nie chce mi się spisać. Ostatnimi czasy wieczory poświęcam na lekturę, mam zaczęte jednocześnie 3 książki i dobrze mi z tym jak nie wiem co! Jednocześnie mam sobie trochę za złe, że nie mam kiedy podgonić bloga, więc siedzę teraz i wykorzystuję każdą cenną minutę nicnierobienia (;))
Już nie będę się powtarzała, że uwielbiam serniki, bo piszę to przy każdej okazji ;)
Te są słodkie, wilgotne, pyszne!
Wykorzystałam do nich Hity kakaowe z białym kremem. Kiedyś, dawno temu, robiłam też z Oreo, ale tych z kolei tym razem nie było w żadnym z trzech sklepów w okolicy.
Składniki (na 8-9 sztuk):
16 - 18 sztuk markiz
Masa serowa
1 kostka (250 g) twarogu tłustego lub półtłustego dokładnie zmielonego (ja traktuję go dokładnie blenderem ;))
1/4 szklanki śmietany kremówki
1/4 szklanki cukru
1 jajko
1 łyżka mąki ziemniaczanej (ja dałam mąki z tapioki, bo ziemniaczana wyszła)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
Polewa:
1 tabliczka czekolady - u mnie mleczna
3 łyżki śmietany kremówki
Przygotowujemy 8-9 papilotek na babeczki. Do każdej na dno wkładamy jedną markizę.
Pozostałym markizy przycinamy tak, żeby można je było postawić na boku.
Wszystkie składniki na masę serową umieszczamy w misce i dokładnie mieszamy. Można to zrobić mikserem, ale nie można tego robić za długo, żeby zbytnio nie napowietrzać masy.
Jednolitą masę serową wylewamy do papilotek z markizą. Wstawiamy na 25 minut do piekarnika nagrzanego do 160 stopni. Masa powinna być stężała na wierzchu.
Studzimy w piekarniku, po czym przekładamy na min. 4 godziny do lodówki.
Składniki na czekoladę podgrzewamy w kąpieli wodnej do roztopienia się czekolady, cały czas mieszając. Ja robię to trochę na skróty - czekoladę i kremówkę umieszczam w miseczce i wkładam do mikrofalówki, po czym dokładnie mieszam rozpuszczoną czekoladę z kremówką. Studzę i wylewam na schłodzone babeczki.
Na wierzchu umieszczam przygotowane wcześniej, przycięte babeczki i wkładam jeszcze na minimum godzinę do lodówki.
Smacznego :)
Już nie będę się powtarzała, że uwielbiam serniki, bo piszę to przy każdej okazji ;)
Te są słodkie, wilgotne, pyszne!
Wykorzystałam do nich Hity kakaowe z białym kremem. Kiedyś, dawno temu, robiłam też z Oreo, ale tych z kolei tym razem nie było w żadnym z trzech sklepów w okolicy.
Składniki (na 8-9 sztuk):
16 - 18 sztuk markiz
Masa serowa
1 kostka (250 g) twarogu tłustego lub półtłustego dokładnie zmielonego (ja traktuję go dokładnie blenderem ;))
1/4 szklanki śmietany kremówki
1/4 szklanki cukru
1 jajko
1 łyżka mąki ziemniaczanej (ja dałam mąki z tapioki, bo ziemniaczana wyszła)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
Polewa:
1 tabliczka czekolady - u mnie mleczna
3 łyżki śmietany kremówki
Przygotowujemy 8-9 papilotek na babeczki. Do każdej na dno wkładamy jedną markizę.
Pozostałym markizy przycinamy tak, żeby można je było postawić na boku.
Wszystkie składniki na masę serową umieszczamy w misce i dokładnie mieszamy. Można to zrobić mikserem, ale nie można tego robić za długo, żeby zbytnio nie napowietrzać masy.
Jednolitą masę serową wylewamy do papilotek z markizą. Wstawiamy na 25 minut do piekarnika nagrzanego do 160 stopni. Masa powinna być stężała na wierzchu.
Studzimy w piekarniku, po czym przekładamy na min. 4 godziny do lodówki.
Składniki na czekoladę podgrzewamy w kąpieli wodnej do roztopienia się czekolady, cały czas mieszając. Ja robię to trochę na skróty - czekoladę i kremówkę umieszczam w miseczce i wkładam do mikrofalówki, po czym dokładnie mieszam rozpuszczoną czekoladę z kremówką. Studzę i wylewam na schłodzone babeczki.
Na wierzchu umieszczam przygotowane wcześniej, przycięte babeczki i wkładam jeszcze na minimum godzinę do lodówki.
Smacznego :)
czwartek, 9 kwietnia 2015
Shake waniliowo-migdałowy z chia
Chia, czyli szałwia hiszpańska, czyli ziarenka, które podbijają ostatnio internet.
Niepozorne, ale bardzo bogate w kwasy omega-3, których mają więcej niż łosoś atlantycki, mające więcej wapnia niż mleko i dostarczające więcej żelaza niż szpinak. Jednym słowem cud-miód podbijający w ostatnim czasie blogosferę kulinarną ;)
Postanowiłam również sięgnąć po ten cud natury i zobaczyć co to z niego wyjdzie. Prób było parę, parę zobaczycie na blogu, a tymczasem - shake waniliowo-migdałowy z chia.
Składniki (na 2 szklanki):
3 łyżki nasion chia
1 i 1/2 szklanki mleka migdałowego
1 łyżka drobno zmielonych migdałów
4-5 dużych łyżek lodów waniliowych
1 łyżeczka aromatu waniliowego
1 łyżeczka miodu
Nasiona chia wrzucamy do szklanki i zalewamy je 1/2 szklanki mleka migdałowego. Wkładamy szklankę do lodówki i zostawiamy na około 1-2 godziny aż nasionka zwiększą swoją objętość.
W misie miksera umieszczamy lody, resztę mleka migdałowego, zmielone migdały, aromat waniliowy i miód, dodajemy nasiona chia (nie odsączamy mleka!) i dokładnie wszystko miksujemy.
Smacznego :)
P.S. Możecie umieścić wszystko w blenderze i za jego pomocą wymieszać wszystkie składniki - wtedy konsystencja shake'a będzie trochę inna, a nasionka chia ulegną rozdrobnieniu. Mi odpowiada forma miksowana, ale możecie poeksperymentować ;)
Niepozorne, ale bardzo bogate w kwasy omega-3, których mają więcej niż łosoś atlantycki, mające więcej wapnia niż mleko i dostarczające więcej żelaza niż szpinak. Jednym słowem cud-miód podbijający w ostatnim czasie blogosferę kulinarną ;)
Postanowiłam również sięgnąć po ten cud natury i zobaczyć co to z niego wyjdzie. Prób było parę, parę zobaczycie na blogu, a tymczasem - shake waniliowo-migdałowy z chia.
Składniki (na 2 szklanki):
3 łyżki nasion chia
1 i 1/2 szklanki mleka migdałowego
1 łyżka drobno zmielonych migdałów
4-5 dużych łyżek lodów waniliowych
1 łyżeczka aromatu waniliowego
1 łyżeczka miodu
Nasiona chia wrzucamy do szklanki i zalewamy je 1/2 szklanki mleka migdałowego. Wkładamy szklankę do lodówki i zostawiamy na około 1-2 godziny aż nasionka zwiększą swoją objętość.
W misie miksera umieszczamy lody, resztę mleka migdałowego, zmielone migdały, aromat waniliowy i miód, dodajemy nasiona chia (nie odsączamy mleka!) i dokładnie wszystko miksujemy.
Smacznego :)
P.S. Możecie umieścić wszystko w blenderze i za jego pomocą wymieszać wszystkie składniki - wtedy konsystencja shake'a będzie trochę inna, a nasionka chia ulegną rozdrobnieniu. Mi odpowiada forma miksowana, ale możecie poeksperymentować ;)
wtorek, 7 kwietnia 2015
Sałatka z boczkiem, słonecznikiem i jajkiem w koszulce
Święta, święta i parę cm więcej w biodrach... znacie to?
Przy świątecznym zamieszaniu (którego nie lubię) narzuciłam trochę zdrowych, lekkich i wolne (taaaa) posiłków, z jajkami w roli głównej oczywiście. Sałatka z pomidorami, boczkiem smażonym, prażonym słonecznikiem i jajkiem w koszulce jest pyszna i uzależnia - mogłabym ją jeść codziennie! ;)
Składniki:
ulubiona sałata/sałaty
oliwa z oliwek - u mnie czosnkowa
pomidorki koktajlowe - ok. 10 sztuk
100 g boczku
garść ziaren słonecznika
1 jajko
sól i pieprz do doprawienia
Na suchej patelni prażymy słonecznik aż będzie złoty i pachnący.
Boczek kroimy w cienkie paski i podsmażamy na patelni.
Jajko w koszulce, czyli nie taki diabeł straszny... ;)
Do garnka wlewamy wodę i dodajemy do niej ocet - około 2 łyżek na litr wody, wodę zagotowujemy, po czym zmniejszamy ogień pod garnkiem tak, żeby woda lekko pyrkała. Jajko wbijamy do szklanki i mieszając energicznie wodę w garnku (aż utworzy się wir) delikatnie wlewamy jajko. Po chwili białko powinno się ładnie ściąć. Gotujemy około 2-3 minut, wyjmujemy łyżką cedzakową na talerz.
Sałatę rwiemy na mniejsze kawałki i delikatnie polewamy oliwą. Dodajemy przekrojone na pół pomidorki koktajlowe. Posypujemy podsmażonym boczkiem i uprażonymi ziarnami słonecznika. Na wierzch wykładamy jajko, solimy i pieprzymy do smaku.
Smacznego :)
Tę piękną deskę do krojenia w kratkę, którą widzicie na zdjęciach i znacie już z tego wpisu KLIK, dostałam od sklepu internetowego Rossi.pl
Przy świątecznym zamieszaniu (którego nie lubię) narzuciłam trochę zdrowych, lekkich i wolne (taaaa) posiłków, z jajkami w roli głównej oczywiście. Sałatka z pomidorami, boczkiem smażonym, prażonym słonecznikiem i jajkiem w koszulce jest pyszna i uzależnia - mogłabym ją jeść codziennie! ;)
Składniki:
ulubiona sałata/sałaty
oliwa z oliwek - u mnie czosnkowa
pomidorki koktajlowe - ok. 10 sztuk
100 g boczku
garść ziaren słonecznika
1 jajko
sól i pieprz do doprawienia
Na suchej patelni prażymy słonecznik aż będzie złoty i pachnący.
Boczek kroimy w cienkie paski i podsmażamy na patelni.
Jajko w koszulce, czyli nie taki diabeł straszny... ;)
Do garnka wlewamy wodę i dodajemy do niej ocet - około 2 łyżek na litr wody, wodę zagotowujemy, po czym zmniejszamy ogień pod garnkiem tak, żeby woda lekko pyrkała. Jajko wbijamy do szklanki i mieszając energicznie wodę w garnku (aż utworzy się wir) delikatnie wlewamy jajko. Po chwili białko powinno się ładnie ściąć. Gotujemy około 2-3 minut, wyjmujemy łyżką cedzakową na talerz.
Sałatę rwiemy na mniejsze kawałki i delikatnie polewamy oliwą. Dodajemy przekrojone na pół pomidorki koktajlowe. Posypujemy podsmażonym boczkiem i uprażonymi ziarnami słonecznika. Na wierzch wykładamy jajko, solimy i pieprzymy do smaku.
Smacznego :)
Tę piękną deskę do krojenia w kratkę, którą widzicie na zdjęciach i znacie już z tego wpisu KLIK, dostałam od sklepu internetowego Rossi.pl
czwartek, 2 kwietnia 2015
Mazurek czekoladowy
Mąkę
dokładnie wymieszać z cukrem pudrem. Dodać żółtko, śmietanę i pokrojone
w kostkę masło. Wszystkie składniki dokładnie posiekać i zagnieść
jednolite,
zwarte ciasto. Ciasto owinąć w folię i odłożyć do lodówki na godzinę.
Ciasto
rozwałkować, uformować prostokąt pozostawiając więcej ciasta na bokach
(żeby masa się nie wylała) lub zawinąć doklejając do ciasta. Wstawić do
piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 20-25 minut aż ciasto się
zarumieni.Smacznego! :)