O ile jestem w stanie poradzić sobie bez ziemniaków, o tyle życie bez makaronu jest dla mnie niewyobrażalne. Uwielbiam wszelkie makarony i bardzo lubię to, że można wykonać z nimi potrawy w zaledwie paręnaście minut, w czasie, jak makaron się gotuje.
Właśnie taka jest dzisiejsza propozycja: łatwa i szybka. I przepyszna! :)
Składniki:
50 g orzechów pinii*
2 szklanki listków świeżej bazylii
5 łyżek oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
100 g sera grana padano lub parmezanu startego na tarce
sól i pieprz do smaku
makaron - ja ostatnio stawiam na pełnoziarniste, więc mój był właśnie taki
Dodatkowo: ser grana padano lub parmezan do posypania
Makaron gotujemy w osolonej wodzie. Po ugotowaniu makaron odcedzamy i zostawiamy około 1/3 szklanki wody, w której makaron się gotował.
Orzechy pinii, listki bazylii, oliwę z oliwek, ząbek czosnku i ser wkładamy do misy blendera. Wszystkie składniki blendujemy na gładką masę, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Na koniec dodajemy wodę po gotującym się makaronie i całość jeszcze raz dokładnie blendujemy.
Odcedzony makaron mieszamy z otrzymanym pesto. Całość posypujemy tartym serem, dodajemy dla ozdoby listek bazylii.
*Mi najbardziej smakuje pesto robione z pinii - bo właśnie takie jest tradycyjne. Możecie jednak zrobić je w domu z nerkowcami, słonecznikiem lub orzechami arachidowymi.
Zwróćcie również uwagę na skład pesto, które kupujecie w sklepie, bo bardzo często nie jest ono najbardziej wartościowe, a jeśli macie możliwość przygotowania własnego pesto w domu - zróbcie to, gdyż jest nieporównywanie lepsze.
Smacznego :)
ja też nie wyobrażam sobie mojej kuchni bez makaronu :) a bazyliowe pesto z makaronem <3 rewelacja!
OdpowiedzUsuńo mnaim! Makaron-mooooje smaki totalnie :)
OdpowiedzUsuńMmmm.. aż ślinka cieknie!
Uwielbiam makaron z bazylią :-) pyszności :-)
OdpowiedzUsuńhttp://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Czy takie pesto się nada? http://testujemyjedzenie.pl/bazyliowe-pesto-baresa-lidla-test-opinie/
OdpowiedzUsuńMożna spróbować, choć proponowałabym raczej przygotować pesto samemu w domu - ten ma w składzie parę rzeczy, których bym raczej nie dodała. Poza tym prawdziwe pesto powinno byc robione z orzechów pinii, a w tym jest ich tylko 1%, a reszta to orzechy nerkowca.
UsuńPolecam zrobić własne - świeże prsto można przechowywac w lodówce do 2 tygodni :)