Składniki:
Spód:
200 g ciastek Oreo z ciemnym kremem
50 g stopionego masła
Masa serowo-dyniowa:
1 kg dyni, którą dokładnie blendujemy
7 pudełek śmietankowego serka np. Almette
4 jajka
1 szklanka cukru
2 tubki mleka skondensowanego słodzonego
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 płaska łyżeczka cynamonu
4 łyżki mąki ziemniaczanej
Dodatkowo:
ok. 50-100 g ciastek Oreo z grubsza pokruszonych
Dynię kroimy w paski i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 30 minut - aż dynia będzie miękka. Po tym czasie dynię wyjmujemy, obieramy ze skóry i dokładnie blendujemy (ja zrobiłam to niezbyt dokładnie, co widać na którymś ze zdjęć ;)).
Spód
Ciastka Oreo dokładnie mielimy lub ścieramy na tarce. Dodajemy stopione masło i całość dokładnie mieszamy do uzyskania mokrego pisaku. Wylepiamy tym dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i podpiekamy ok. 10 minut w temperaturze 180 stopni.
Masa serowo-dyniowa
Wszystkie składniki na masę wkładamy do miski i dokładnie mieszamy. Nie trzeba tego robić mikserem (a jeśli już używacie miksera, to miksujcie tylko do połączenia się składników, żeby nie napowietrzać za mocno masy), można to zrobić drewnianą pałką do ucierania.
Gdy składniki będą dobrze połączone - wylać je na przestudzony spód z ciasteczek i wstawić do nagrzanego do 220 stopni piekarnika na 15 minut, a następnie zmniejszamy temperaturę do 140 stopni i pieczemy jeszcze przez godzinę - brzegi sernika będą ścięte, a środek ściągnięty i lekko drżący. Zostawić w piekarniku do ostudzenia, a po ostygnięciu wstawić do lodówki na minimum 3 godziny - najlepiej na całą noc.
Smacznego :)
z moją teściową to najlepiej nawet nie rozmawiać :) a sernik prezentuje się doskonale :)
OdpowiedzUsuńMoja jest naprawdę w porządku ;)
UsuńDziękuje :))
Ano nie można :) Sernik wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńMniam, ale pyszności <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))
OdpowiedzUsuń