Zresztą jak już gdzieś pisałam - nie przepadam za tymi świętami.
No ale, jeśli jest coś co mi się kojarzy ze świętami, obok Stefanki mojej Babci i pierogów ostnych, to keks. Puszysty, pachnący z dużą ilością bakalii.
Dzisiejszy przepis pochodzi z grudniowego magazynu Kuchnia - to jeden z magazynów, który z chęcią kupuję. Przepis lekko zmodyfikowałam jeśli chodzi o ilość cukru.
Składniki:
150 g masła
100 g cukru
4 łyżki cukru waniliowego
3 jajka
170 g mąki pszennej
70 g zmielonych migdałów
100 ml mleka
300 g kandyzowanych owoców
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
Masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na białą puszystą masę. Dodajemy po kolei po jednym jajku. Dosypujemy sól, sodę oczyszczoną i proszkiem do pieczenia. Po trochu wsypujemy mąkę wymieszaną z migdałami. Ustawiamy mikser na najniższe obroty i dodajemy kandyzowane owoce i mleko.
Keks wkładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 60 minut w temperaurze 160 stopni.
Smacznego :)
Zapraszam na Ewa Kuchennie na Facebooku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz! :)
Zapraszam również serdecznie do obserwowania bloga w Google+ oraz śledzenia na facebooku!
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia :)