Jestem gofroholikiem i się tego ab-so-lut-nie nie wstydzę! ;)
To już trzecie gofry, które robię. Przepis na moje ulubione znajdziecie TUTAJ <KLIK>, a na gofry belgijskie TUTAJ <KLIK>.
Ten przepis jest na gofry na maślance. Znaleziony w pędzie w jakiejś gazecie (nie wiem jakiej, mam tylko zdjęcie przepisy ;)). Dobre, ale nadal moim faworytem pozostaną te z pierwszego przepisu ;)
Składniki: 3/4 szklanki mąki pszenne
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 żółtka
2 białka
szklanka maślanki
1/4 szklanki mleka
1/4 kostki masła, roztopionego
szczypta soli
Dodatki:
bita śmietana
domowy dżem malinowy
golden syrup lub miód
kawa :D
Z białek ubić sztywną pianę.
Wszystkie pozostałe składniki dokładnie zmiksować lub wymieszać ręczną rózgą. Dodać białko, które trzeba delikatnie wmieszać w całość.
Piec w rozgrzanej gofrownicy przez około 3-4 minuty (u mnie 3 'cykle' gofrownicy).
Ja zjadam na ciepło. Można na zimno, ale na ciepło, do ciepłej kawy... Śniadanie prawie idealne ;)
U mnie z bitą śmietaną, domowym dżemem malinowym i golden syrupem.
Smacznego :)
Gofry kojarzą mi się z latem a dzisiaj pogoda taka piękna i chętnie pokusiłabym się na nie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :))
Usuńteż uwielbiam gofry ;3
OdpowiedzUsuń:))
Usuńno szkoda, szkoda że o koleżance nie pomyślałaś i się nie podzieliłaś :)
OdpowiedzUsuńDziś mam dogrywkę, zapraszam.
Usuń