Składniki:
3 kg śliwek
1/3 szklanki wody
1/4 szklanki cukru
2 goździki
2 łyżeczki cynamonu
sok z wyciśniętej 1/2 cytryny
i 3 dni ;)
Pestki wypłukać, oddzielić od pestek. Wrzucić do garnka, dolać wodę i postawić na małym ogniu. Gotujemy przez 3 godziny pilnując, żeby powidła się nie przypaliły. Gdyby jednak się przypaliły*, to absolutnie nie skrobać po dnie, bo powidła będą gorzkie - lepiej przerzucić wszystko do innego garnka i dalej gotować cały czas mieszając. Gdy śliwki zaczną się powoli rozpadać dodać sok z cytryny - dzięki temu powidła będą miały ładny kolor. Po 3 godzinach wyłączyć i zostawić na noc. Drugiego i trzeciego dnia proces powtórzyć gotując przez kolejnych parę dni co kilka godzin i pilnie mieszać.Trzeciego dnia powinno zostać około 1/3 początkowej ilości śliwek - wtedy dodać cukier, cynamon i rozgnieciony w moździerzu goździk i jeszcze chwilę pogotować, aż cukier się rozpuści. Przełożyć do słoików (muszą być suche) i zakręcić.
Polecam słoiki z powidłami zapasteryzować. Ja pasteryzuję wkładając zamknięte słoiki do piekarnika, ustawiam 130 stopni i trzymam tak przez jakieś 15 minut. Potem wyciągam i odstawiam do góry dnem na ściereczce.
I już :)
Smacznego :)
*wiecie co zrobić i jak domyć garnek, jak Wam się cokolwiek do garnka przypali? Wlać do garnka wody (niedużo, mniej niż 1/3), dodać płyn do naczyń i... zagotować! Tylko uważać, żeby nie wykipiało - wszystko z dna zejdzie szybciutko.
Z pewnością pyszne! Z takimi dodatkami!
OdpowiedzUsuń