wtorek, 15 lipca 2014

Smażony bób z czosnkiem, boczkiem, bazylią, oregano i rozmarynem

Podobne danie znalazłam gdzieś w czeluściach internetu i postanowiłam spróbować.
Bób smażony na maśle ze sporą ilością soli z podsmażonymi paskami boczku - chyba lubię obecną porę roku ;)
 
Składniki (dla 2 osób):
300-350 g bobu (chyba, że jesteście w stanie pochłonąć więcej ;))
100 g plastrów boczku, u mnie boczek parzony
2 mniejsze ząbki czosnku
świeże zioła: bazylia, oregano i rozmaryn

odrobina soli 
oliwa do smażenia - u mnie czosnkowa, zrobiona przez PanaMęża ;)
ok. łyżka masła
bagietka, do zrobienia grzanek

Bób bardzo dokładnie płuczemy, wkładamy do garnka z zimną wodą, solimy ok. 1/2 łyżki curku i obgotowujemy ok. 10-15 minut. Dobrze, żeby bobu nie gotować za długo - jak się rozgotuje będzie średnio dobry i nie będzie tak cudnie wyskakiwał z łupinek (które też można jeść, jak ktoś lubi).

Boczek kroimy w paski i podsmażamy. Zdejmujemy na talerzyk.
Ugotowany bób przerzucamy na rozgrzaną patelnię polaną oliwą z oliwek. Podsmażamy przez parę minut, po czym solimy, dodajemy czosnek i świeże zioła i przykrywamy na chwilę patelnię.

Przekładamy na talerz, dodajemy łyżkę masła, dokładamy przygotowane w międzyczasie grzanki i pałaszujemy!
Smacznego :)

5 komentarzy:

  1. tak podanego bobu jeszcze nie jadłam! Dla mnie bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam bób :) chociaż ten młody najsmaczniejszy już się skończył....
    Twój sposób na bób jest bardzo pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najsmaczniejszy już za nami, to fakt, ale warto korzystać z niego póki jeszcze jest ;)
      Pozdrawiam i bardzo dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  3. Taki mały fikus psikus "solimy ok. 1/2 łyżki curku" :-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz! :)
Zapraszam również serdecznie do obserwowania bloga w Google+ oraz śledzenia na facebooku!

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia :)