Biała czekolada i granat to jedno z połączeń, które nigdy mi się nie znudzi. Mam chyba z 5 różnych przepisów na tartę z połączeniem tych dwóch, dziś chyba najprostsza z nich :)
Składniki:
Spód:
100 g masła
200 g mąki
4 łyżki cukru pudru
1 żółtko
2 łyżki śmietany 18%
Krem:
200 g śmietany kremówki 30 lub 36%
250 g serka mascarpone
2 tabliczki białej czekolady
Dodatkowo:
1 granat
Wszystkie składniki na spód zagnieść w zwartą kulę, owinąć folią i włożyć do lodówki na min. 30-40 minut. Po tym czasie wyjąć, rozwałkować i wyłożyć ciastem formę do tarty. Wstawić do piekarnika nagrzanego na 200 stopni na około 10 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 170 stopni i piec jeszcze 10 minut.
Ciasto wyjąć i ostudzić.
Białą czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i ostudzić.
Kremówkę ubić na sztywno. Dodać serek mascarpone i ostudzoną, roztopioną czekoladę i delikatnie wymieszać.
Tak przygotowany krem wyłożyć na kruchy spód. Posypać pestkami granatu i włożyć do lodówki na minimum 3 godziny.
Smacznego :)
Musiała świetnie smakować! ;)
OdpowiedzUsuńPrzywiodła mnie tutaj biała czekolada:) Tarta wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńCudowna tarta. Wygląda świetnie :D
OdpowiedzUsuńMusiała smakować wybornie :) No i wygląda pięknie z tymi ziarenkami granatu :)
OdpowiedzUsuń