Pamiętacie, jak pisałam Wam, że dostałam do przetestowania kamień do pizzy od firmy Bakero? Więc dostałam i nadal z nim eksperymentuję :)
Przyszedł czas na użycie go do tego, do czego przez większość ludzi jest używany - zapraszam na pizzę. :)
Pizza z kamienia, ale bynajmniej nie twarda. Wręcz przeciwnie - pulchna, cudownie wypieczona mimo spędzenia tylko 7 minut w piekarniku! Niemożliwe?
Składniki:
Ciasto:
1/2 kg mąki
1 paczka drożdży instant
1/2 łyżeczki cukru
1/2 łyżeczki soli
1/4 szklanki zimnego mleka wymieszanego z 1/4 szklanki gorącej wody
Sos pomidorowy:
1 puszka pomidorów w puszce - latem polecam po prostu 4 dojrzałe pomidory
1/4 łyżeczki soli
garść liści bazylii
1 ząbek czosnku
pieprz dla smaku
Dodatkowo: ser i inne dodatki - tu wedle uznania
Kamień wkładamy do zimnego piekarnika i nagrzewamy przynajmniej 30 minut w temperaturze 250 stopni.
Piekarnik musi być zimny. Dlaczego? Dowiecie się tutaj: kamień do pizzy.
Ciasto:
Mąkę dokładnie wymieszać z drożdżami. Dodać cukier, sól i mleko wymieszane z gorącą wodą i zagnieść ciasto - ma być jednolite i elastyczne.
Przykryć szmatką i odstawić do wyrośnięcia - ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć swoją objętość.
Sos:
W czasie jak ciasto rośnie robimy sos: do garnka wrzucamy pomidory w puszce, sól, bazylię, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku i pieprz. Całość dokładnie mieszamy i podgrzewamy na wolnym ogniu.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy, smarujemy ciepłym sosem pomidorowym, posypujemy serem i dekorujemy pozostałymi dodatkami. Wkładamy do piekarnika i po 7 minutach wyjmujemy cudowną pizzę :)
Smacznego :)
Jeśli nie macie kamienia (który nadal z czystym sumieniem polecam!) to możecie pizzę piec przez 30 minut w temperaturze 220 stopni - pizzę powinniście włożyć do nagrzanego (przez 30 minut) do tej temperatury piekarnika.
Kamienie firmy Bakero znajdziecie tutaj: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=2753216
Zachęcam również do odwiedzenia facebookowego profilu kamieni do pizzy BAKERO oraz oczywiście do polubienia profilu Ewa Kuchennie :)
Wspaniale wygląda ta pizza :) Muszę w końcu sprawić sobie taki kamień.
OdpowiedzUsuńMagdo, polecam obserwowac bloga - juz niedlugo planuje konkurs w ktorym kamien bedzie do wygrania :)
UsuńTeż pieczę pizzę na kamieniu i nie wyobrażam sobie tego robić inaczej. No chyba, że w piecu do pizzy :D
OdpowiedzUsuńCiekawe. U mnie też niedawno była pizza. Niestety nie mam warunków na taki super kamień :( Ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńTymczasem nominowałam Twojego bloga do Liebster Blog Awards (http://kiczen.com/piatek-piateczek/) więc jeśli masz ochotę by przyłączyć się do zabawy to śmiało :)
wow.. na kamieniu?! Mega.. doświadczenie, prawie jak z pizzerii ;)
OdpowiedzUsuńPizza <3 To danie nigdy mi się nie nudzi :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do mnie na The Drugstore Diva Tag:
http://nowoczesnadama.blogspot.com/2014/03/the-drugstore-diva-tag_16.html
Ewcia ale Ty mnie kusisz :) Bosko wygląda !!!
OdpowiedzUsuńZapraszam - u nas pizza dość często się pojawia :)
UsuńNigdy nie piekłam pizzy na kamieniu. Twoja wygląda naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuń